W polskiej szkolnej rzeczywistości trudno wyobrazić sobie lekcje bez papieru: papierowych książek, zeszytów, ćwiczeń i ton kserokopii. Ale są na świecie miejsca, gdzie nauczyciele i uczniowie nie potrzebują takich pomocy. Do wszystkich przedmiotów wystarczy jeden zeszyt! Nauczyciele mają też limit stron, które mogą kopiować - najczęściej wystarczy jedynie na testy. Taki sposób funkcjonowania jest obecny w Kanadzie, a dokładniej w London District Catholic School Board (poziom naszego liceum), gdzie uczy się Janek Staśkiewicz. Zadania, treści realizowane na lekcjach, prace domowe - to wszystko jest dostępne na komputerach. Wyobrażacie sobie, jaki uczniowski plecak jest dzięki temu lekki? Oprócz kilku obowiązkowych przedmiotów, uczniowie wybierają też te, które ich interesują. Nie ma więc tradycyjnych klas i profili. System opiera się raczej o grupy. To, co bardzo mi się spodobało, to założenie, że ci, którzy chcą iść szybko do pracy, nie zależy im na nauce, rea...
Lepszy nauczyciel, to lepsza szkoła. To miejsce adresuję zwłaszcza do nauczycieli młodych stażem. Na tych stronach znajdziecie pomysły i rozwiązania związane z bieżącą pracą nauczyciela, informacje na temat zmian, wyzwań, absurdów oraz inspirujących filmów i książek związanych z naszą pracą.